piątek, 10 października 2014

Dziesiątego października dwa tysiące czternastego roku.

~ Po pierwsze: poszła paczka smakołyków, 5 plasterków szynki i mnóóóstwo cierpliwości, ale udało się! Daisy umie przeskakiwać przez nogę i robić "obrót"! Jeśli chodzi o skok przez nogę, to pomyślałam że nabijemy sobie ilość sztuczek, wiedziałam że sunia w mig się tego nauczy, więc jej tylko pokazałam co i jak. "Obrót" kiedyś, we wczesnym szczenięctwie próbowałam ją nauczyć, ale nie wychodziło. Potem, kiedy np. dawałam jej jedzenie i szłam z nim do miski, zawsze prowadziła mnie, obracając się. Wzięłam więc wczoraj garść smakołyków i zaczęłam z nim iść gdzieś, robiła obroty. Następnie pokazywałam jej ręką ze smakołykiem, potem pustą (dawałam smaczek z drugiej) i teraz na gest uniesionej poziomo dłoni się obraca :).

Niestety nie mam filmiku z "obrotem", ale kiedyś na pewno się pojawi. Przepraszam za jakość filmiku i zdjęcia, jak będę robić podsumowanie 2014 roku to nagram wszystkie sztuczki w lepszej jakości.

~ Po drugie: uszyłam Dejzulce kaganiec, ze skarpetki :D. Jest fajny, miękki i elastyczny a oprócz tego wygodny. Sunia może w nim jeść, pić, ziewać, gryźć i szczekać, ale to tylko na pokaz. Teraz na każdy spacer chodzi w nim na szyi, a jak będziemy gdzieś jechać np. autobusem to jej go założymy. W następnym poście może dodam wyraźniejsze zdjęcia.

~ Po trzecie: w tamtą niedzielę odkryłam BOSKI teren na spacery! Można tam dojść piechotą, jest z dala od ulicy. Jest to rozłożysty teren, częściowo z trawą, częściowo z betonem. Kiedyś pełnił funkcję lotniska, teraz jest parkiem. Jeszcze nie zdążyłyśmy odkryć całego, następnym razem zwiedzimy jeszcze obok lasek i jakieś ruiny, które tam się znajdują. Za płotem stoją wraki samolotów, ponieważ widać z parku część muzeum. Najpierw się trochę przeszliśmy, Daisy niestety wciąż gania za rowerami i rolkarzami. Nie mam czasu ani ochoty iść z nią na żaden porządny trening. Potem spotkaliśmy dwa psiaki - jamniczka i mieszańca, sunia trochę się z nimi bawiła. Dejzuń to ta w białej obroży.

~ Po czwarte: tak jak już napisałam, wczoraj skończyły nam się te smakołyki, których ostatnio była recenzja. Niestety póki co zostałam zdana tylko i wyłącznie na szynkę. U babci została torba, w której jest jeszcze trochę rzeczy, jakieś próbki karm, saszetki kupione na wakacjach itp., muszę tam iść i to opróżnić, bo może akurat jakaś mała paczka smaków się zawieruszyła. Jak już tamto ogarnę, muszę kupić kilka opakowań i schować do szafki, żeby gdy jedne się skończą móc otworzyć drugie.

~ Po piąte: chciałam Wam strasznie podziękować za aż 27 obserwatorów! Dla mnie to naprawdę ogromna ilość. Jestem Wam niezmiernie wdzięczna, że komentujecie tego bloga, ostatnio pojawiały się jakieś anonimowe hejty, ale jeśli ktoś nie chce się podpisać pod wypowiedzią, to nie będę z nim dyskutować. Więc po prostu, jedno wielkie:
DZIĘKUJĘ!

To chyba będzie na tyle w tym poście, następny... nie wiem kiedy się ukaże. Na razie pozdrawiamy!

15 komentarzy:

  1. Gratki, my teraz uczymy się obrotu na komendę słowną :).

    OdpowiedzUsuń
  2. O nowe sztuczki :D Ich nigdy nie za wiele i można wymyślać coraz to nowsze i nowsze :) Super wychodzi jej ten skok nad nogą :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje :D
    Piano obraca się w obie strony, to jego ulubiona sztuczka zaraz po ukłonach :D Robi to na gest bądź komendę i gest :)
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super że Daisy umie coraz więcej sztuczek. No tak teraz nam też się skończyły smakołyki i karma więc czas się wybrać do zoologicznego. Świetne macie te tereny na spacery! :)
    Pozdrawiamy
    Ala i Luna

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciesze się ze Daisy umie tyleee sztuczek GRATULUJĘ ja postaram się coś jutro napisać będzie post o nowościach i o rodowodzie Sziry bo doszły mnie słuchy ze jest nie rasowa ogólnie to napisałam na Skype :P taaa pisałam na przerwie w szkole a więc też zazdroszczę terenowych spacerów :3
    pozdrawiamy
    Laura i Szira

    OdpowiedzUsuń
  6. Ehh u mnie i Rokiego takiego sztuczki to na razie marzenia, ale suuper, że u Was idą one świetnie :). Te Daisy i ten drugi jamnik wyszły na zdjęciu podobnie, chociaż w realu pewnie sporo się różnią c:. Nie przejmuj się tymi hejterami, są idiotami :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Też bym chciała nauczyć moją Sonię robić obrót ale nie wiem czy jej się uda nigdy jej nie uczyłam.Bo np turlać się w ogóle nie wiem jak ją uczyć kiedyś o tym przeczytałam ale nie wiem jak mam to pokazać Soni i czasu też na to nie wiele.
    Daisy tak pięknie się bawiła z tym psiakiem .Wspaniałe są ich zdjęcia razem jak biegają.
    Wszystkie zdjęcia takie ciekawe zwłaszcza ze spaceru.U nas na razie smaczków nie brakuje bo kupiłam więc będę mogła Sonię czegoś uczyć na razie biorę się za komendę ,,trzymaj w pysku '' bo nie bardzo jej to wychodzi.U nas smaczki też szybko schodzą bo dodatkowo częstuje nimi dużą Sonię.Ja często tak robię że kupuje na zapas i otwieram inne jak mi się skończą poprzednie .
    I ten filmik z Daisy też super.Moja suczka często szczeka na motocykle i nie mam pomysłu jak ją oduczyć .Najgorsze że nigdy tak nie robiła dopiero może od 2 tygodni sobie takie coś umuśliła

    OdpowiedzUsuń
  8. Super sztuczka ;D Ja przypadkiem nauczyłam tego Szastę xd Byłam na spacerze, puściłam psa i zwołałam ją i kazałam jej przejść przez nogę i tak parę razy. Aż potem noga wyżej i hoop ;p piesio z chęcią leciał jak głupi i skakał przez nogę ;D
    i świetny teren na spacery ! Ja już wykorzystałam miejsca na spacery, nie ma gdzie chodzić. ehh... każde miejsce już znamy u nas na wsi. Czekam na więcej zdjęć z tego lotniska. I z tego lasku i ruin ! xd Czekam kochana na zdjęcia ! ;D
    pozdrawiamy S&N

    OdpowiedzUsuń
  9. Super i gratulujemy!
    Mądra psinka z Daisy jest! ♥
    Śliczne zdjęcia i pozdrawiamy!
    Weronika&Molly

    OdpowiedzUsuń
  10. Suuuper! Kurde, ja też chciałabym odkryć takie miejsce :c Zazdroszczę :(
    Co do tych smakołyków - nie jesteś sama, mi też się kończą.
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, że spotkałyście jamnika do pary :)
    Ja zawsze bardzo się cieszę,kiedy spotykamy jakiegoś labusa na spacerku :D

    Pozdrawiamy,
    Maria i Harry.

    OdpowiedzUsuń
  12. Daisy i ten jamnik to po prostu cudo <3! Gratuluję nauki nowych komend! Nie wiem co mam napisać, a żałuję, więc czekam na kolejny post! Pozdrawiamy!

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję postępów w sztuczkowaniu! :D Naprawdę super!
    A ten teren na spacery... zgadzam się z Tobą, że jest boski. Nam trochę brakuje otwartego terenu. Otwartego w tym sensie, że płaskiego - czasami mam już trochę dość lasu :P
    Uwielbiam oglądać bawiące się psiaki, ale niestety u nas to się rzadko zdarza :/
    Brawo za tyle obserwatorów - oby tak dalej!

    Pozdrawiam!
    http://poprostuzuzia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Super teren na spacery i extra zdjęcia:)

    OdpowiedzUsuń