sobota, 27 września 2014

Agility i bieganie - nasz sposób na życie

Cześć!

Ten post miał być o sporcie, który zaczęłyśmy uprawiać niedawno (o bieganiu), ale ponieważ to byłoby trochę za krótko i tak się złożyło, że dzisiaj miałyśmy trening agility, postanowiłam w tym poście ogólnie napisać o wszystkich sportach które uprawiamy, czyli tych dwóch - agility i bieganie :). Czasami robimy elementy Rally-O, ale to tylko tak dla zabawy.

~ Agility
Agility to pierwszy sport, który zaczęłyśmy uprawiać. Od dawna mi się podobał, ale nigdy nie myślałam że choćby rekreacyjnie będę go ćwiczyć z moim psem. Jednak kiedy Daisy miała około 7 miesięcy zainteresowałam się tym. Dowiedziałam się, że przeszkody można zrobić samemu, a sunia wydawała się być do tego idealna - uwielbia skakać i przeskakiwać, a także biegać za zabawką. Pierwszy nasz "trening" odbył się 9 sierpnia 2014 i teraz staramy się ćwiczyć regularnie, jak są warunki to na polu, jak nie - w domu.
Jeśli chodzi o nasze przeszkody, to mamy obecnie kilka... Takie bardziej profesjonalne, to dwie stacjonaty z regulowaną wysokością z drewna i koło z drewnianymi podpórkami. Oprócz tego mamy jeszcze kładkę z desek, ale jest schowana w stodole na wsi i kilka przeszkód w domu, które trudno nazwać przeszkodami ale są. Np. tunel robię z taboretów, hopkę z miotły położonej na książkach i tak dalej. Nie wiem co więcej mogę powiedzieć... Jakbyście mieli jakieś pytania, to piszcie.
Dzisiaj też byliśmy na treningu - raz w domu i raz w parku. Bardzo przepraszam za jakość filmiku z domu, szczerze powiedziawszy gówno na nim widać, ale co poradzę.
~ Bieganie
Zawsze ciągnęło mnie do dog trekkingu i wiedziałam, że jak dostanę psa to będę z nim chodzić na długie wędrówki lub biegać.
Od niedawna zaczęłam biegać. Ostatnio byłam wczoraj (ale bez Daisy) i jeszcze dzisiaj. Dzisiaj było oczywiście fajniej, i nie wiem dlaczego, ale z sunią mniej się męczę. Wczoraj przebiegłam jakieś 2 km, a dzisiaj może 1,5 km. W porównaniu do niektórych blogerów to mało, ale jak na pierwsze próby myślę że wystarczy. Nie mamy żadnego profesjonalnego sprzętu, używamy do tego celu szelek typu V, bo mają kółeczko na smycz u góry i to jest wygodne gdy pies biegnie przy nodze oraz smyczy przepinanej ustawionej na średnią długość, tą do przewieszenia przez ramię.
Będę o tym na pewno jeszcze wspominać, o naszych dalszych postępach.
To chyba tyle w tym poście. Możliwe że zauważyliście na Daisy nową obrożę, wczoraj ją uszyłam. Pomysł należy do Marceliny, i bardzo się cieszę że trafiłam na jej sposób! Obroża bardzo mi się podoba, suni dżins bardzo pasuje. Jeszcze raz dziękuję za zamieszczenie tego na blogu :)

Pozdrawiamy!

18 komentarzy:

  1. Super, że zaczełyście biegać małymi kroczkami do wielkich celów. Daisy tak fajnie skacze, wygląda wtedy na taką skupioną. Treningi agility i bieganie nie musi być profesjonale ani z trenerami ważne by mieć chęci oraz pasje. Śliczna obróżka ♥.

    H&F

    OdpowiedzUsuń
  2. Obroża jest piękna i bardzo ładnie w niej Daisy
    Agility wychodzi wam wspaniale ,Daisy świetnie sobie radzi aż nie mogłam się napatrzeć jak ładnie przeskakuje chyba kilka razy włączyłam sobie ten filmik zwłaszcza ten drugi ale pierwszy też jest super
    Masz wspaniałe pomysły na robienie przeszkód z różnych rzeczy na pewno przydadzą mi się twoje pomysły bo też planuje coś poćwiczyć z Sonią ale ciągle nie mogę do tego się zabrać.Uczyłam ją tylko wskakiwania na krzesło i chyba jej się to podobało.Jeśli chodzi o bieganie to my też biegamy zwłaszcza na łąkach moja sunia uwielbia biegać a mi z nią lepiej biega się niż samej.
    A kolor smyczy Daisy ma taki ładny bardzo śliczny jest ten niebieski u nas niestety w sklepie jest mały wybór smyczy .Wiem że z tą smyczą to nie na temat ale ma śliczny kolorek
    pozdrawiamy naszepsy100.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Daisy wygląda na takiego aniołeczka (bo jest, prawda? :))), a tutaj takie postępy co do agility. Świetnie skacze, naprawdę! :)

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, ale aniołeczki też mogą skakać :)

      Usuń
  4. Nie no super ! Jak by moja była mniejsza to też tym taki tunel zrobiła ;D Świetne przeszkody. Domowe bo domowe ale w domu zawsze można ;3 Ja obecnie mam tylko slalom który poprawiam ;p za jakiś czas 3 stacjonatki będę robić ;D
    a bieganie to małymi kroczkami ^^
    Pozdrawiamy S&N

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja z Rokim też próbowałam biegać, ale biedak nie ma kondycji, po parudziesięciu metrach zipie i o... Fajny tor ^^ Obroża ładnie Ci wyszła *w*.
    /psie-oczy

    OdpowiedzUsuń
  6. Aktywnie spędzacie czas ;)
    Pozdrowienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ślicznie psiak przeskakuje, ja od nie dawna też biegam z psiakiem i też się mniej męczę, bo ona daje mi takiej motywacji. Pozdrawiam R&P

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo aktywnie spedzacie czas i fajne agility
    pozdrawiamy
    Laura i szira ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Słodziutko wygląda, kiedy tak skacze <3 Takie krótkie nóżki, a jednak ;)
    Chyba też zacznę biegać z Harry'm, dużo osób teraz spędza tak czas ze swoimi psiakami.
    Śliczna obróżka *.*

    Pozdrawiamy,
    Maria i Harry.

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie sobie agilitujecie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Daisy wygląda super na tym filmiku w domu i widać, że to lubi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I tak Was podziwiam :) Ja już z bieganiem cienko stoję :D Mały dystans napewno się kiedyś zwiększy i napewno nie jednym szczęka opadnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Obróżka jest świetna ;) Fajnie, ze coś robicie w kierunku agility, a na filmiku widać, że piesek jest zmotywowany i sprawia mu to przyjemność :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jakie pomysłowe to agility domowe :)
    Fajnie, że sobie tak biegacie :*
    Pozdrawiam kochana <3
    Sisi & Sylwia ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. My agility nie ćwiczymy ze względu na wielkość Emeta i jego stawy ale za to biegać bardzo lubimy :).

    OdpowiedzUsuń
  16. My z Tosią rekreacyjnie ćwiczymy agility, byłyśmy na psim obozie i trochę się tam podszkoliłyśmy. Teraz mamy przerwę z agi, bo na dworze jest zimno, a ja niestety nie mam tak małej przeszkody, żeby wnieść ją do domu, muszę dopiero zrobić nowe. Nasz "tor" agility składa się z... tunelu i hopki :) Gdy ćwiczymy w domu to jeszcze pufa ;) Wkrótce dorobię więcej stacjonat, żebyśmy mogły ćwiczyć też zimą. Oprócz tego trenujemy obi, a ostatnio bardzo spodobały nam się volty ;)
    Zapraszam! :)
    http://moje-kochane-czworonogi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Agility to świetny sport, my również ćwiczymy go często w domu, z podobnych elementów jak Wy :) Poza świetnie że go uprawiacie, bo to nie pozwoli na doprowadzenie do otyłości suni (co niestety jest częste u jamniczków).
    Z bieganiem tak samo :) Zresztą każda forma aktywności jest dobra.
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń