U nas jest okropna pogoda, dlatego złożyłam tylko Daisy'uni życzenia w domu, miałyśmy plany wybrać się do parku ale niestety. Myślę jednak że Kluska cieszyła się z... No właśnie, prezenty!
Bo co to za Dzień Psa bez prezentów? :P Daisy dostała pluszową kość i adresówkę. Zamówiłam je w Furdkidz'u i paczka przyszła wczoraj, ale dopiero dziś pokazałam ją suni.
Adresówka. W realu jest o wiele ładniejsza - błękitna i lekko połyskuje. Bałam się że będzie szara, ale kolor jest odpowiedni. Pasuje do obroży :) |
Tak jak widzicie, po drugiej stronie jest nr telefonu, tylko częściowo go zamazałam. |
Kość. Szczerze powiedziawszy liczyłam na tą w psie łapki, ale cóż, trafiła nam się zeberka (wzór wysyłany losowo :/). Też jest ładna i Daisy piszczy nią jak opętana ;D |
Dzisiaj taki krótki post, no ale cóż - nie mam zbyt wielu tematów, nawet nie można wyjść w plener na sesję zdjęciową. W takim razie żegnam Was, mam nadzieję że następny post ukaże się jeszcze przed moim wyjazdem na kolonię. Jeśli jednak nie, to wiedzcie że wyjeżdżam 12 lipca i wracam 23 lipca, i w tych dniach mnie nie będzie :)
Pozdrawiamy cieplutko! :)
Evily z Daisy'unią
PS. Co chcielibyście w następnym poście? Mogę napisać recenzję powyższej kości lub adresówki, albo zrobić dłuższy post na temat żywienia suni. Odpowiedzcie w komentarzach ;)
Taka adresówka to świetna rzecz. Zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo, że w kryzysowej sytuacji pomoże.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, ja nie wychodzę z domu bez adresówki.
UsuńSuper prezenty czekamy na kolejny post! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
W&M
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńO Jezu przepraszam, niechcący usunęłam Twój komentarz...
OdpowiedzUsuńale fajnie nawet nie wiedzielam ze taki dzien istnieje xd fajna ta adresowka :) i kostka ez moja molly taka koste miala jak byla mala tylko byla zielona w biale kropki i miala piszczalke w sirotku :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiamy kasia i molly ;*
Ta też ma piszczałkę ;)
UsuńBardzo fajny blog, a Daisy jest śliczna i bardzo fajne zdjęcia obserwuję i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://beagle-pikus.blogspot.com
Fajna ta adresówka :)
OdpowiedzUsuńJaka ona jest słodka! :)
Fajna adresówka, my też mamy ;3
OdpowiedzUsuńMega zdjęcia, a Daisy bym zatuliła na śmierć <3
Pozdrawiamy :)
Adresówka jest śliczna. Ja niestety nie mogłam spędzić Dnia Psa z Fioną, bo byłam na obozie jeździeckim :*(. Na szczęścue spędziłam z moim Spanielem wspanuale jej pierwsze urodziny, sucz się wybiegała i popływała, a pani poświęciła jej i tylko jej całe 2 tygodnie :). Świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
36 yr old Data Coordiator Hamilton Cooksey, hailing from Victoria enjoys watching movies like Blood River and Amateur radio. Took a trip to Kalwaria Zebrzydowska: Pilgrimage Park and drives a Maserati 450S Prototype. ta strona
OdpowiedzUsuń