Tata zgodził się pójść tam ze mną do Reala (sklep zoologiczny był już zamknięty) i kupiłam suni kilka rzeczy. W drodze powrotnej, już w Krakowie wstąpiliśmy do Biedronki gdzie wybłagałam u mamy kurze łapki.
Komplet szelki+smycz za niecałe 5 zł. Byłam naprawdę zdziwiona tak niską ceną. Tata chciał mi kupić nawet dwie pary, ale wolałam zamiast drugich kupić jeszcze coś innego. Były jeszcze inne kolory tzn. niebieski i zielony, ale tacie spodobały się te więc go posłuchałam.I tak byłam mu bardzo wdzięczna że sam mnie wziął na te zakupy :).
Smakołyki firmy Vitakraft. Jestem z nich bardzo zadowolona. Sunia za nimi wręcz przeeeepada! Oprócz tego są mięciutkie, do przełamania na cztery części i kosztowały tyko 4 ileś. Nie zawierają też cukru ani zbóż.
Ostatnia rzecz kupiona w Realu to taka oto saszetka z indykiem i kaczką. Kosztowała 1 ileś. Nigdy jeszcze jej nie miałam i zobaczymy jak się sprawdzi, ale jak znam życie posmakuje suni jak wszystkie saszetki.
Kurze łapki z Biedronki, kosztowały 1,99. Kupiłam je, ponieważ mają najlepszy skład ze wszystkich biedronkowych produktów. W paczce są trzy łapki. Daisy jeszcze nigdy nie miała okazji ich spróbować. Kosztowały mało, a starczą na długo, bo Daisy jedną zjada ok. 2 dni.
W tamtym domu mają dwa psy. Jeden to Misia, niestety jest ona agresywna i cały czas była w ogródku lub zamknięta w pokoju. Na chwilę tylko przyszła, ale była w kagańcu. Nie zrobiłam jej żadnych zdjęć. Natomiast drugi psiak to jej syn, ma na imię Neron. Jest 2-3 miesiące młodszy od Daisy, więc jeszcze bardzo młodziutki. Na początku warczał, ale potem przekonałam go do siebie. Znajomość z nim była dla mnie wielkim doświadczeniem, miałam wielką radość z tego, że mogę przekonać do siebie psa. Dawałam mu smakołyki, nie patrzyłam w oczy i dużo, spokojnie do niego mówiłam. Po jakimś czasie gdy dawałam mu ręce, ciągle je lizał, a potem już bez obaw go głaskałam. Cudowny pies ♥
Ze mną (wiem, beznadziejna jakość) |
Jak widzicie, zmieniłam wygląd bloga już na zimowy (nie mogłam się doczekać). Zaktualizowałam zakładki, usunęłam niepotrzebne gadżety. Z góry przepraszam MDB że usunęłam reklamę Twojego bloga, ale od dawna go nie piszesz. Jak znowu zaczniesz, to daj znać.
Chyba tyle w tym poście. Wiem że jest strasznie chaotyczny, ale musiałam wszystko opisać. Więc do następnego!
Evily i Daisy
Ładne te nowe szelki, ale ja chyba bym wybrała niebieskie ;). Szkoda, że nie spędziłyście długie weekendu tak jak chciałaś, ale już za miesiąc Święta! Nowy wygląd bloga, bardzo mi się podoba, taki zimowy :*.
OdpowiedzUsuńH&F
Daisy ma wszystko niebieskie, więc taka mała zmiana nie zaszkodzi ;) Cieszę się :).
UsuńUhh jakie sunia ma nowe rzeczy. Shira zazdrości :p i śliczny wygląd bloga takii zimowy ♡ pod kkoniec listopada tez zaopatrze mojego bloga w taki zimowy nastrój ♥ jak ja kocham zimę ale jesień tez spoko. Ale i Shira ma dużo radości ze śniegu. :)
OdpowiedzUsuńTe szelki są przepiękne ,jakbym takie spotkała na pewno bym kupiła dla Soni.Mi się ten kolor bardzo podoba dobry wybór i Daisy w nich ładnie.
OdpowiedzUsuńWygląd bloga też jest świetny taki już zimowy :).
Moja Sonia też lubi kurze łapki
Ładne te szelki i smycz *-* w realu macie fajne rzeczy dla psa, czemu u mnie takich nie ma? ;-; Szablon cudny! *.* Szkoda, że nie spędziłyście weekendu tak, jakbyś chciała :<
OdpowiedzUsuńAle śliczne komplecik, ja kupiłam kilka miesięcy temu Knapkowi za 10 zł niebieskie szelki ze smyczą (komplet) i miały na sb takie żółto-białe serduszka. Ale ty na prawdę tanio zapłaciłaś :O Nigdy nie kupowałam mojemu kurzych łapek u mnie w zoologu są, może kupią jedną na próbę, Knapik podobnie jak je jakiś przysmak tak trzyma go w łapkach jak Daisy <3 Świetne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPOzdrawiamy W&K
Z małymi psami to jest fajnie- można dostać takie tanie rzeczy :).
OdpowiedzUsuńNo tak :D.
UsuńSuper zakupy, 5 zł za komplet to faktycznie bardzo mało, może 2 miesiące temu też kupiłabym to Morisowi ,ale teraz mogę tylko pomarzyć. Fajnie że u babci spotkałaś tego psinka, szkoda ,że nie mogłaś tego czasu spędzić z twoją psinką ,ale taka zniama to fajne przeżycie dla psiarza.
OdpowiedzUsuńno to świetnie mieliście ;) ojjj Wrocław trzeba było pisać ja mieszkam jakieś 50 km od Wrocka ;p byśmy się spotkały ;D
OdpowiedzUsuńfajne te rzeczy w Realu. U mnie ten sklep zamykają już bo firma bankrutuje, w sumie nie przepadałam za tym sklepem xp
świetne zdjęcia nie ma co xp dokładnie byle do świąt ^^
No szkoda że nie wiedziałam :(
UsuńFajne smakołyki, szelki są super jak na takie tanie! U nas w zoologu są min. 13 zł! Kurze łapki... to ja mam na podwórku xd
OdpowiedzUsuńAle jamniczki są super, a Daisy jest chyba najfajniejszym jamnikiem jakiego znamy ! ☺
OdpowiedzUsuńZakupy chyba udane, szelki są super i za taką cenę ;)
Ooo tak, w gazetkach już świąteczne rzeczy, powoli napływa ten świąteczny nastrój ;3 Jeszcze tylko śnieg i będzie jak w raju <3
OdpowiedzUsuńTy chyba w każdym poście piszesz coś o zakupach :D Fajnie masz, bo u mnie na razie z hajsem słabo, więc nic nie kupuję.
Taak, takie spacery we dwójkę (Ty i pies) są najlepsze ;) Bardzo lubię na takie chodzić, szczególnie jak okolica fajna.
Świetne tło, my też niedługo będziemy zmieniać :)
Pozdrawiamy! :)
Mnie osobiście jak co roku zbyt wczesne wywieszanie przeróżnych świątecznych ozdób dobija, bo nie oszukujmy się że mamy dopiero listopad, ledwo, ledwo jesteśmy po święcie zmarłych, a tu choinki, prezenty, paczki na Mikołajki i Bóg wie co jeszcze. Jak już wspominałam powyżej denerwuje mnie takie wyprzedanie wszystkiego.
OdpowiedzUsuńFajne zakupy, no i taki komplecik z 5zł to jest coś! :D
Pozdrawiamy
Ola i Baddy
http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/
Mi tam to nie przeszkadza, lubię ten świąteczny nastrój i myśl że już niedługo :).
UsuńHahhh przedostatnie zdjęcie Daisy z jęzorem :D Już w sklepach bombki a w galeriach choinki :P masakra!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy :)
Śliczne szelki :3... Znowu smaczki! :D Hahh.. Ale słodkie psiaczki! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
W&M
Super fotki!
OdpowiedzUsuńGdzie kupiłaś te szelki? W Biedronce? Są świetne. Widać, udane zakupy!
A wygląd bloga bardzo ładny...Taki zimowy ^^
Pozderki!
Sisi&Sylwia
Przecież napisałam - w Realu :).
UsuńAaa, bo ja mam identyczne i kupiłam je w centrum chińskim. Różnią się tylko kolorem no i ceną bo zapłaciłam 7 zł :) Byłaś niedaleko Wrocławia?! Ja tam mieszkam :DD
UsuńŚwietny ten komplet (szelki+smycz). Nie mogę uwierzyć, że kosztował tylko 5 zł! Ogółem fajne zakupy ;) Też macie kurze łapki. Ja wolę kupować te białe, bo ponoć są lepsze. Fajny wygląd bloga :) Ja jednak wolałam ten starszy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ala i Luna
Nie wiem czym mogą się różnić, ale możliwe. I tak nie miałam białych do dydpozycji. Szkoda, wiadomo, każdy ma inny gust, na pewno ten wygląd nie będzie wieczny, może następny bardziej Ci się spodoba :).
Usuńno, no, no! Ale żeście sie obkupiły! Fajne zakupki:)
OdpowiedzUsuńHaha, ile Daisy zjada ta łapę?! Saga zjada ją w minutę.. No tak, wiem, że jest mięć razy większa niż Daisy, ale tak Dziwnie mi się do tego przyzwyczaić:D
Wygląd bloga jest super!
\Pozdrawiamy!
A mi trudno uwierzyć że może to jeść tak szybko :D. Przecież to strasznie twarde!
UsuńMój psiak też lubi kurze łapki i takie rzeczy :) A szelki po prostu prześliczne, chce takie! Chyba wybiorę się do reala na małe zakupy ;) Ja też dzisiaj kupiłam nowe smakołyki do gryzienia w Carrefourze, dental delicious czy jakoś tak od puriny. A co do tych przysmaków za 1 ileś, to jakie były jeszcze smaki? Bo ty masz jak widzę indyk i kaczka, a mój jamnikowaty bardzo lubi jagnięcinę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciebie i Daisyunie, wciąż nie zalogowana (!!!) Julia2oo3, która postara się zalogować w najbliższym czasie :D
Polecam Ci, ale ja wolę przypinać smycz do obroży ponieważ trochę boję się o ich wytrzymałość (ale ja zwykle przesadzam ;)).
UsuńTo nie są przysmaki tylko mokra karma i była jeszcze chyba z wołowiną (ale u Ciebie mogą być jakieś inne).
Jakbym mogła jakoś pomóc w Twoim zalogowaniu, to daj znać ;).
Ja też najbardziej lubię chodzić na spacery sama z Harry'm :). Słodziutkie te szeleczki, jak sama Daisy, naprawdę świetny wybór. Harry nie lubi kurzych łapek, jak kiedyś mu dałam do powąchania, odwrócił głowę obrażony :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Maria i Harry.
Jakie fajne szelki i jakie tanie *.* Muszę jechać do Reala! :D
OdpowiedzUsuńSuper foty, Daisy jest śliczna! Moje psy też uwielbiają kurze łapki, ale kupuję je tylko w zoologu, zawsze mam pewność, że nie mają jakiś dziwnych składników, a takim paczkowanym jakoś nie ufam ;)
Neron wygląda prawie identycznie jak mama Tosi :)
Masz trochę racji, ale te w paczce przynajmniej mają termin ważności, a jak widzę w zoologu w kartonach to zawsze się zastanawiam ile już tam leżą :D.
UsuńKiedy kolejny wpis?
OdpowiedzUsuńNie wiem, na razie nie mam ani tematów ani weny ani w ogóle czasu, więc raczej nie w najbliższym czasie.
Usuń